Duże zmiany w prawie spadkowym. Mniej osób będzie dziedziczyć. 887. Nie ma powodu, aby dziedziczyli na mocy ustawy dalecy krewni spadkodawcy. Najczęściej bowiem oznacza to wiele kłopotów wNowelizacja Kodeksu cywilnego- instytucja zapisu windykacyjnego. 23 października 2011 roku weszła w życie nowelizacja Kodeksu cywilnego, która w istotny sposób zmieniła zasady polskiego prawa spadkowego. Przede wszystkim wprowadziła nową instytucję: zapis windykacyjny. Dzięki niemu spadkodawca będzie mógł zadecydować o podziale spadku. Wskaże jakie przedmioty przypadną po jego śmierci konkretnym osobom. Do tej pory nie było to możliwe. Zdarzało się, że spadkodawca zapisywał w testamencie konkretne przedmioty na rzecz wskazanych osób. Nie stawali się oni jednak właścicielami tych przedmiotów po stwierdzeniu przez sąd nabycia spadku, albo po wydaniu przez notariusza aktu poświadczenia dziedziczenia. Dziedziczyć można było jedynie udział w schedzie spadkowej. Osoba, której spadkodawca zapisał w testamencie konkretną rzecz mógł jedynie żądać od spadkobierców wypełnienia woli spadkodawcy. Jeżeli spadkobiercy nie chcieli tego uczynić, sprawa trafiała do sądu. Takie postępowanie mogło trwać latami i generowało niepotrzebne koszty. A gdy przedmiotem zapisu było np. przedsiębiorstwo, przedłużające się spory i kłopoty w zarządzaniu nim mogły nawet doprowadzić do jego upadłości. Uproszczenie postępowania spadkowego. Nowe regulacje uprościły postępowanie spadkowe wprowadzając zapis windykacyjny. Aby taki zapis był skuteczny musi być sporządzony w formie aktu notarialnego. Osoby, na rzecz których zostaną ustanowione zapisy windykacyjne muszą się jednak liczyć z tym, że pominięci w testamencie bliscy spadkodawcy mogą się do nich zwrócić o wypłatę zachowku. Osoby te, do chwili działu spadku, ponoszą też wraz ze spadkobiercami solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe. Od chwili działu spadku ponoszą zaś odpowiedzialność za długi spadkowe proporcjonalnie do wartości otrzymanych przysporzeń. Korzyści majątkowe wynikające z zapisu windykacyjnego. Z zapisu windykacyjnego płyną też korzyści finansowe. Najbliższa rodzina: małżonek, dzieci, wnuki, rodzice, dziadkowie, pasierb, rodzeństwo, ojczym i macocha nie zapłacą podatku od spadku i darowizn. By nie stracić ulgi, muszą jedynie pamiętać o dopełnieniu formalności w urzędzie skarbowym. Zapis windykacyjny a zapis zwykły. Zapisu windykacyjnego nie można mylić z zapisem, który pozostał w Kodeksie cywilnym w niezmienionej postaci. Dla odróżnienia od zapisu windykacyjnego jest jedynie inaczej określany: w miejsce dotychczasowego pojęcia „zapis” w Kodeksie cywilnym pojawiło się pojęcie „zapis zwykły”. Podstawowa różnica między zapisem zwykłym, a zapisem windykacyjnym polega na tym, że ten pierwszy zobowiązuje jedynie spadkobiercę do spełnienia na rzecz oznaczonej osoby ( zapisobiorcy zwykłego) określonego świadczenia. Zapisobiorca zwykły z mocy zapisu staje się w chwili otwarcia spadku wierzycielem spadkobiercy ( a w przypadku zapisu dalszego wierzycielem zapisobiorcy głównego). Na podstawie tej wierzytelności zapisobiorca może jedynie żądać wykonania zapisu przez spadkobiercę. Inaczej jest w przypadku zapisu windykacyjnego. Na jego podstawie wskazana osoba ( zapisobiorca windykacyjny) w chwili otwarcia spadku nabywa przedmiot zapisu. Przedmiotem zapisu może być: rzecz oznaczona co do tożsamości, np. nieruchomość, samochód, dzieło sztuki; zbywalne prawo majątkowe, np. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, prawo użytkowania wieczystego; przedsiębiorstwo lub gospodarstwo rolne; ustanowienie na rzecz zapisobiercy użytkowania lub służebności; Spadkodawca będzie mógł obciążyć zapisem zwykłym osobę, na której rzecz uczynił zapis windykacyjny. Zapis windykacyjny będzie skuteczny, jeżeli zostaną spełnione dwa warunki: po pierwsze: w chwili otwarcia spadku przedmiot zapisu należy do spadkodawcy i spadkodawca nie był zobowiązany do jego zbycia; gdy przedmiotem zapisu jest ustanowienie dla zapisobiercy użytkowania lub służebności- zapis jest bezskuteczny, gdy w chwili otwarcia spadku przedmiot majątkowy, który miał być obciążony użytkowaniem lub służebnością nie należy do spadku albo spadkodawca był zobowiązany do jego zbycia; po drugie: nie został uczyniony z zastrzeżeniem warunku lub terminu; zastrzeżenie takie uznaje się za nieistniejące; jeżeli jednak z treści testamentu albo z okoliczności wynika, że bez takiego zastrzeżenia zapis nie zostałby uczyniony, zapis windykacyjny jest nieważny; zasad powyższych nie stosuje się, jeżeli ziszczenie się lub nieziszczenie się warunku albo nadejście terminu nastąpiło przed otwarciem spadku; zapis windykacyjny nieważny ze względu na zastrzeżenie warunku lub terminu wywołuje skutki zapisu zwykłego uczynionego pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu, chyba że co innego wynika z treści testamentu lub z okoliczności. Radca prawny z bogatym doświadczeniem w obsłudze podmiotów biznesowych, specjalista z zakresu następujących dziedzin: prawo gospodarcze i prawo spółek, prawo internetu oraz IT (nowe technologie), spory sądowe, windykacja i restrukturyzacja, prawo bankowe. Prowadzi także sprawy dotyczące nieruchomości ze szczególnym uwzględnieniem reprywatyzacji. Potrzebujesz pomocy prawnej ? Napisz do mnie @ lub zamów poradę online ZMÓW PORADĘ PRAWNĄ ONLINE Dziennik Ustaw Dz.U.1946.60.329 Akt utracił moc Wersja od: 1 października 1950 r. Rozdział 1 - Przepisy ogólne. - Przepisy wprowadzające prawo spadkowe Co się zmieni w prawie spadkowym? [ "…kochanemu wnuczkowi zaś zapisuję w spadku mój zabytkowy zegar". Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że takie postanowienie testamentowe jest w obecnym stanie prawnym w zasadzie nieskuteczne. Aktualnie spisujący testament nie może zdecydować o tym, co z pozostawionego majątku może odziedziczyć konkretna osoba. Nie ma on również wpływu na sposób podziału majątku pomiędzy kilku spadkobierców. W Sejmie trwają prace nad zmianą kodeksu cywilnego. Nowe przepisy mają umożliwić decydowanie o tym, kto i dokładnie w jakim zakresie będzie dziedziczył majątek spadkodawcy po jego śmierci. Dzisiaj spadek nie od razu Podobne zdania, jak to w tytule umieszczane są wielokrotnie w testamentach spisywanych przez przezornych spadkodawców, którzy chcieliby mieć pewność, że ten czy inny składnik majątku po ich śmierci przejdzie w ręce konkretnej osoby (np. córki czy wnuka). Niestety zgodnie z obowiązującym dziś prawem (art. 968 § 1 osobę, na rzecz której w testamencie przeznaczono konkretną rzecz, uznawać należy za tzw. zapisobiercę. To osoba, której przysługuje jedynie roszczenie do prawowitych spadkobierców o wykonanie zapisu. Wnuk nie stanie się zatem właścicielem zabytkowego zegara od razu po śmierci babci. Będzie przysługiwało mu jedynie roszczenie o jego wydanie. Jeśli spadkobiercy odmówią spełnieniu ostatniej woli babci, swojego roszczenia wnuczek będzie mógł dochodzić w sądzie. Kiedy powołanie do całego spadku Tylko w sytuacji, gdy przedmiot tzw. zapisu testamentowego swoją wartością będzie wyczerpywał prawie cały spadek, osobę, na rzecz której taki zapis został dokonany, art. 961 nakazuje traktować jako spadkobiercę powołanego do całego spadku. Jeśli zatem np. nasza babcia posiada jedynie mieszkanie, które w testamencie zapisze jednemu z wnuków, to po jej śmierci spadkobiercą całego jej majątku będzie ten wnuk. Odziedziczy on nie tylko mieszkanie, ale także drobne rzeczy ruchome znajdujące się w tym mieszkaniu, np.: telewizor, pralkę, zastawę stołową itp., a nawet drobne kwoty zgromadzone na rachunku. Co więcej, w sytuacji, w której osoba spisująca spadek (czyli testator) zapisze np. jednemu spadkobiercy ziemię, a drugiemu mieszkanie, zgodnie z literą obowiązującego dziś prawa spadkobiercy ci nabędą wspólnie cały spadek. Ich udział w odziedziczonym majątku określony będzie w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku za pomocą ułamka odpowiadającego stosunkowi wartości przeznaczonych im przedmiotów (wynika to z w/w art. 961 Jeśli ci spadkobiercy będą chcieli uczynić zadość życzeniu spadkodawcy czeka ich jednak żmudna droga. Najpierw niezbędne będzie urzędowe stwierdzenie nabycia spadku, a następnie przeprowadzenie tzw. działu spadku. Wtedy konkretnie określone zostanie, które przedmioty przypadną na własność jednemu, a które drugiemu spadkobiercy. I tylko od dobrej woli ich obu zależeć będzie, czy zostanie uszanowana prośba zmarłego, aby konkretne rzeczy przekazane zostały wskazanym osobom. Prawo uzna wolę spadkodawcy Rozbieżność między wolą spadkodawcy, a losem jego majątku po śmierci jest niezrozumiała dla osób, które chcą podzielić swój majątek na spadkobierców w sposób, który im najbardziej odpowiada. Obecnie w parlamencie trwają prace nad ustawą zmieniającą kodeks cywilny. Jeszcze w tym roku bowiem powinna zostać wprowadzona do prawa spadkowego instytucja tzw. zapisu windykacyjnego, dzięki któremu w testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego (tylko w takim!) będzie można postanowić, że dana osoba nabywa określony przedmiot już z chwilą otwarcia spadku, czyli z chwilą śmierci testatora. Przedmiotem takiego zapisu windykacyjnego będzie oznaczona rzecz, zbywalne prawo majątkowe, przedsiębiorstwo lub gospodarstwo rolne. Możliwe będzie także ustanowienie na rzecz zapisobiercy użytkowania lub służebności. Oznacza to, że babcia zapisująca mieszkanie w spadku wnuczkowi zadecyduje, iż do swojej śmierci będzie tam np. mieszkała korzystając z jednego pokoju. Zmieni się odpowiedzialność za odziedziczone długi Nowe przepisy wpłyną też na zmianę zasad odpowiedzialności za długi spadkowe. Do chwili tzw. działu spadku osoba, na rzecz której poczyniony został zapis windykacyjny, będzie ponosić solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe wraz ze spadkobiercami. Wzajemne rozliczenie (po spłacie długów spadkodawcy przez zapisobiercę lub spadkobiercę) nastąpi jednak proporcjonalnie do wartości składników majątkowych otrzymanych od testatora. Po dziale spadku odpowiedzialność ta nie będzie już solidarna, lecz proporcjonalna do wartości uzyskanych od spadkobiercy przysporzeń. W każdym przypadku odpowiedzialność osoby, na rzecz której zostanie dokonany zapis windykacyjny za długi spadkowe, będzie ograniczona tylko do wartości przedmiotu tego zapisu. Na ową wartość przy tym będzie wpływał stan, w jakim się ten przedmiot znajdował w chwili śmierci testatora a także obowiązujące wtedy ceny. Julia Krupa-Ignaczak radca prawny w Kancelarii Prawnej RAVEN Już w listopadzie w życie wchodzą ważne zmiany dotyczące spadków. Dzięki nowym przepisom dziedziczenie po zmarłych będzie prostsze. Zawęzi się grono uprawnionych, a także skróci czas „…kochanemu wnuczkowi zaś zapisuję w spadku mój zabytkowy zegar”. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że takie postanowienie testamentowe jest w obecnym stanie prawnym w zasadzie nieskuteczne. Aktualnie spisujący testament nie może zdecydować o tym, co z pozostawionego majątku może odziedziczyć konkretna osoba. Nie ma on również wpływu na sposób podziału majątku pomiędzy kilku spadkobierców. W Sejmie trwają prace nad zmianą kodeksu cywilnego. Nowe przepisy mają umożliwić decydowanie o tym, kto i dokładnie w jakim zakresie będzie dziedziczył majątek spadkodawcy po jego śmierci. Dzisiaj spadek nie od razu Podobne zdania, jak to w tytule umieszczane są wielokrotnie w testamentach spisywanych przez przezornych spadkodawców, którzy chcieliby mieć pewność, że ten czy inny składnik majątku po ich śmierci przejdzie w ręce konkretnej osoby (np. córki czy wnuka). Niestety zgodnie z obowiązującym dziś prawem (art. 968 § 1 osobę, na rzecz której w testamencie przeznaczono konkretną rzecz, uznawać należy za tzw. zapisobiercę. To osoba, której przysługuje jedynie roszczenie do prawowitych spadkobierców o wykonanie zapisu. Wnuk nie stanie się zatem właścicielem zabytkowego zegara od razu po śmierci babci. Będzie przysługiwało mu jedynie roszczenie o jego wydanie. Jeśli spadkobiercy odmówią spełnieniu ostatniej woli babci, swojego roszczenia wnuczek będzie mógł dochodzić w sądzie. Kiedy powołanie do całego spadku. Tylko w sytuacji, gdy przedmiot tzw. zapisu testamentowego swoją wartością będzie wyczerpywał prawie cały spadek, osobę, na rzecz której taki zapis został dokonany, art. 961 nakazuje traktować jako spadkobiercę powołanego do całego spadku. Jeśli zatem np. nasza babcia posiada jedynie mieszkanie, które w testamencie zapisze jednemu z wnuków, to po jej śmierci spadkobiercą całego jej majątku będzie ten wnuk. Odziedziczy on nie tylko mieszkanie, ale także drobne rzeczy ruchome znajdujące się w tym mieszkaniu, np.: telewizor, pralkę, zastawę stołową itp., a nawet drobne kwoty zgromadzone na rachunku. Co więcej, w sytuacji, w której osoba spisująca spadek (czyli testator) zapisze np. jednemu spadkobiercy ziemię, a drugiemu mieszkanie, zgodnie z literą obowiązującego dziś prawa spadkobiercy ci nabędą wspólnie cały spadek. Ich udział w odziedziczonym majątku określony będzie w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku za pomocą ułamka odpowiadającego stosunkowi wartości przeznaczonych im przedmiotów (wynika to z w/w art. 961 Jeśli ci spadkobiercy będą chcieli uczynić zadość życzeniu spadkodawcy czeka ich jednak żmudna droga. Najpierw niezbędne będzie urzędowe stwierdzenie nabycia spadku, a następnie przeprowadzenie tzw. działu spadku. Wtedy konkretnie określone zostanie, które przedmioty przypadną na własność jednemu, a które drugiemu spadkobiercy. I tylko od dobrej woli ich obu zależeć będzie, czy zostanie uszanowana prośba zmarłego, aby konkretne rzeczy przekazane zostały wskazanym osobom. Prawo uzna wolę spadkodawcy – zapis windykacyjny Rozbieżność między wolą spadkodawcy, a losem jego majątku po śmierci jest niezrozumiała dla osób, które chcą podzielić swój majątek na spadkobierców w sposób, który im najbardziej odpowiada. Obecnie w parlamencie trwają prace nad ustawą zmieniającą kodeks cywilny. Jeszcze w tym roku bowiem powinna zostać wprowadzona do prawa spadkowego instytucja tzw. zapisu windykacyjnego, dzięki któremu w testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego (tylko w takim!) będzie można postanowić, że dana osoba nabywa określony przedmiot już z chwilą otwarcia spadku, czyli z chwilą śmierci testatora. Przedmiotem takiego zapisu windykacyjnego będzie oznaczona rzecz, zbywalne prawo majątkowe, przedsiębiorstwo lub gospodarstwo rolne. Możliwe będzie także ustanowienie na rzecz zapisobiercy użytkowania lub służebności. Oznacza to, że babcia zapisująca mieszkanie w spadku wnuczkowi zadecyduje, iż do swojej śmierci będzie tam np. mieszkała korzystając z jednego pokoju. Zmieni się odpowiedzialność za odziedziczone długi Nowe przepisy wpłyną też na zmianę zasad odpowiedzialności za długi spadkowe. Do chwili tzw. działu spadku osoba, na rzecz której poczyniony został zapis windykacyjny, będzie ponosić solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe wraz ze spadkobiercami. Wzajemne rozliczenie (po spłacie długów spadkodawcy przez zapisobiercę lub spadkobiercę) nastąpi jednak proporcjonalnie do wartości składników majątkowych otrzymanych od testatora. Po dziale spadku odpowiedzialność ta nie będzie już solidarna, lecz proporcjonalna do wartości uzyskanych od spadkobiercy przysporzeń. W każdym przypadku odpowiedzialność osoby, na rzecz której zostanie dokonany zapis windykacyjny za długi spadkowe, będzie ograniczona tylko do wartości przedmiotu tego zapisu. Na ową wartość przy tym będzie wpływał stan, w jakim się ten przedmiot znajdował w chwili śmierci testatora a także obowiązujące wtedy ceny. Autor: Julia Krupa-Ignaczak, radca prawny w Kancelarii Prawnej RAVEN (Grupa KRUK) Przed nami istotne zmiany w zasadach dziedziczenia, a wszystko to za sprawą projektu nowelizacji ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw w zakresie prawa spadkowego. Komentarz Mec. Macieja Szulikowskiego - Radcy Prawnego i Partnera Zarządzającego Kancelarii M. Szulikowski i Partnerzy. Przyjrzyjmy się bliżej planowanej
Strona głównaPrawoWażne terminy404Strona nie istniejePrzepraszamy! Podana strona nie istnieje lub zmieniła lokalizację w zasobach artykuły
OGX0r6. 152 99 69 480 338 467 11 432 37